Warsztaty z ikoną Świętej Rodziny

Ikona Świętej Rodziny (gr. „αγιος οικος” – Hagios Oikos – „Święty Dom”)

Teologicznie rzecz ujmując, ikona Świętej Rodziny może się wydawać kłopotliwa, bowiem niesie ze sobą pewną sprzeczność malowania tegoż tematu w stylu bizantyjskim, do którego tradycji sięgamy tworząc ikony – mamy tu do czynienia jakby z dwoma rzeczywistościami.

O Świętej Rodzinie mówi się dopiero w XI w., a w prawosławiu taki koncept nie istnieje. Wprawdzie odczytuje się pewne wydarzenia związane z życiem Świętej Rodziny, jak Zwiastowanie czy Narodziny Jezusa – na przykład w XV – wiecznej pracy Andrieja Rublowa, jednak w innej wersji teologicznej: Józef nie jest uczestnikiem wydarzenia, siedzi z boku, jest obrócony plecami, w postawie pełnej zatroskania podpiera głowę dłonią, bije od niego smutek i zagubienie. Główną rolę pełni Maryja – Boża Rodzicielka i Jej Syn. Józef nie odgrywa większego znaczenia. Nawet anioły pochylające się nad żłóbkiem, w którym odpoczywa Dzieciątko, stają się bezpośrednimi uczestnikami aktu kultu Nowonarodzonego.

NV Lazarev w opisie obrazu zauważa ciekawą zmianę dokonaną w tejże ikonie w stosunku do tradycyjnej ikonografii Narodzenia Pańskiego: otóż anioły nie są umieszczone w lewym górnym rogu kompozycji, jak to zwykle spotykamy na obrazach bizantyjskich, lecz w centrum. Wnosi to do przedstawianej sceny zupełnie nowy, bardziej intymny ton emocjonalny.

W prawosławiu funkcjonuje inne spojrzenie na Józefa, który pełni rolę ochrony Maryi przed osądem i karą. Jest starcem, wdowcem. Między Maryją a Józefem nie ma relacji małżeńskich, raczej można by je określić jako relacje między dziadkiem a wnuczką. Taka wizja wzięła się z apokryfów – pism, które nie weszły w skład Pisma Świętego, są pewnym źródłem informacji, jednak na Zachodzie traktowanych z dystansem – w życie Józefa zaingerował Bóg w dość trudny dla niego sposób. Musi się uporać z dylematem, że Maryja jest w ciąży, nie wiadomo, kto jest ojcem. Józef nie jest wzorem heroizmu, jednak jest nam bliski ze względu na człowieczeństwo. Na Zachodzie Józef jest patronem rodzin, świętym na trudne czasy. Na Wschodzie celowo deprecjonowany: dla podkreślenia tajemnicy Wcielenia, wskazuje się, że Józef nie jest ojcem Jezusa. Z tych też powodów, w prawosławiu temat ikony Świętej Rodziny nie jest i nie będzie ani zrozumiany, ani zaakceptowany. Rodzi to pewną trudność, bo sięgając do tradycji Wschodu, tworzymy ikonę trochę na przekór tradycji. Należy jednak przyjąć, że w Kościele katolickim, Józef ma zgoła inną rolę. Mamy kult Świętej Rodziny i Świętego Józefa – którego papież Franciszek stawia wręcz za wzór ojca adopcyjnego – zachęcając do naśladowania jego pełnej miłości oddania i poświęcenia się rodzinie. Odwołujmy się więc do św. Józefa jako patrona na trudne czasy; na kryzys rodziny i kryzys ojcostwa.

Ikona mimo tego, że jest mocno związana ze Wschodem, jest dziedzictwem całego Kościoła, dlatego jako katolicy mamy prawo, a wręcz obowiązek, sięgać po tę formę wypowiedzi, jak również czerpać z duchowej głębi języka ikony w modlitwie. Znamienne dla naszych czasów jest duże pragnienie sztuki sakralnej, ładunku duchowego, jaki ze sobą niesie.

Współcześnie wśród wiernych znana jest ikona Świętej Rodziny wykonana w 1988 r. przez siostrę Marie Paul Farran, benedyktynkę z klasztoru na Górze Oliwnej w Jerozolimie dla Ruchu Equipes Notre-Dame. Teologia tej ikony sięga do Biblii – opisu związku mężczyzny i kobiety, pierwszej rodziny, prawdy o wzajemnym uzupełnianiu i uświęcaniu się w małżeństwie, dla osiągnięcia zbawienia. Główną postacią ikony jest Chrystus o dziecięcej fizjonomii (w ikonografii określany jako Emmanuel, czyli „Bóg z nami”), co można odczytać symboliczne: rodzina będzie święta, gdy postawi Boga w centrum swojego życia.

Mały Chrystus jest Bogiem, któremu rodzina winna być posłuszna, a jednocześnie jest dzieckiem, którego ta rodzina otacza swoją opieką i dba o wychowanie. To tajemnica, w której Wszechmogący Bóg, przychodzi na świat pod postacią dziecka, które jak każdy człowiek potrzebuje wsparcia rodziny, aby móc się rozwijać i dorastać.

W tej ikonie naszą uwagę zwraca ułożenie dłoni Jezusa, Maryi i Józefa – złączonych ze sobą w jedności, podobnie jak istotna jest jedność w małżeństwie przez Jezusa Chrystusa. Obraz Świętej Rodziny ukazuje nierozerwalną komunię Osób wyrażając miłość życia małżeńskiego i rodziny chrześcijańskiej. Święty Józef z troską otacza swoim ramieniem Maryję. Wspólnie obejmują Chrystusa, który lewą dłoń łączy z Ich dłońmi, zaś prawą unosi w geście błogosławieństwa.

W prezentowanej warsztatowej ikonie Świętej Rodziny, wykonanej według wzoru o. Mateusza Orłowskiego, SJ, Jezus w lewej dłoni trzyma zwój – na znak Dobrej Nowiny, którą przynosi całemu światu.

W tle ikony (według wzoru s. Marie Paul Farran) widoczny jest łuk otulający Postacie, podobnie jak miłość Boga do człowieka: „Łuk mój kładę na obłoki, aby był znakiem przymierza między Mną a Ziemią(Rdz 9,13). W złotym kolorze tego łuku można dopatrywać się światła Bożego, jakim kierowali się w swoim życiu Maryja z Józefem. Kolor tła przywołuje na myśl światło, którym mamy być dla innych jako uczniowie Chrystusa: „Wy jesteście światłem świata. Nie zapala się też światła i nie stawia pod korcem, ale na świeczniku, aby świeciło wszystkim, którzy są w domu. Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca Waszego, który jest w niebie(Mt 5,14-16).

Podobnie jak w rękach Maryi i Józefa spoczywa Chrystus, tak w naszych rękach winno być Słowo Boże. Powinniśmy je rozważać i wprowadzać w codzienność. Maryja spogląda na Jezusa, co ma nas zachęcać do głębszej modlitwy osobistej.

Jezus (podpisany skrótem greckich liter „Ις Χς”, dosłownie „Jezus Chrystus”) stoi w centrum ikony. Na Jego nimbie krzyżowym są trzy litery greckie „ѠОΝ” wyrażajcie prawdę: ON JEST – największą prawdą, którą można odkryć o Bogu. W trzecim rozdziale Księgi Wyjścia Bóg objawia Mojżeszowi swoje Imię: „Jestem, który Jestem”. Jezus jest obecny w różnych sytuacjach naszego życia. Biel szaty Jezusa wskazuje na Jego bosko-ludzką naturę, natomiast złocisty płaszcz, którym jest okryty – na Jego królewską godność.

Rozważając Ikonę Świętej Rodziny, a zwłaszcza św. Józefa, pragniemy odkryć plan Stwórcy wobec mężczyzny. Naturalnym środowiskiem dla mężczyzny jest świat materialny – temu światu są podporządkowane jego zdolności, umiejętności i poczynania. Od zarania ludzkości, mężczyzna czynił sobie ziemię poddaną: uprawiał rolę, hodował zwierzęta, stawiał czoła licznym trudom, a kobieta dbała o ciepło domowego zacisza. Św. Józef (skrót gr. „Ογ Ιο”) pokazuje, że na tym fundamencie jest możliwe zbudowanie głębokiej duchowości mężczyzny – na kartach Biblii św. Józef nie wyrzekł nic, jednak działał zbudzony przez anioła ze snu. W Józefie z rodu Dawida realizują się wszystkie zapowiedzi Starego Testamentu, on jako pierwszy zobaczył Światło na oświetlenie pogan.

Biblijne imię pierwszego człowieka to Adam – ten, który powstał z ziemi. Kolor ziemi kojarzy mi się tutaj z kolorem szaty św. Józefa – z ascezą, ubóstwem, byciem sługą, jest przypomnieniem, że władza mężczyzny w rodzinie powinna harmonizować właśnie z taką postawą służby. Św. Józef był ojcem w pełni tego słowa znaczenia, choć nie był on ojcem biologicznym. Odważna postawa św. Józefa – jako ojca prawego, przybranego, zastępczego, opiekuna, powiernika, żywiciela, nauczyciela zawodu – ma pomóc zmienić błędny obraz ojcostwa jedynie biologicznego – bez podejmowania się trudu wychowania potomstwa. Józef – czuły człowiek pracy – nie stawia siebie w centrum, nie chce zawładnąć innymi. Wręcz przeciwnie, on się umniejsza, aby Jezus mógł wzrastać. Pustka tego świata polega na tym, że chce się posiadać wszystko. Józef – ojciec nie ma takiej potrzeby. Józef nie lękał się wziąć do siebie Maryi, rozpoznał dar od Boga, przyjął tę niepowtarzalną piękną wartość realizując swoje powołanie opiekuna i przewodnika Świętej Rodziny.

Według Biblii powinnością kobiety jest zrodzenie i wychowanie dzieci. Ewa – pierwsza kobieta, jest też nazywana „matką wszystkich żyjących”. Życie kobiety w rodzinie wyraźnie wpisuje się w świat emocji i działania z osobami. Jej zmysły są ukierunkowane na troskę o potomstwo, często potrafi zobaczyć i usłyszeć to, czego mężczyzna może nie dostrzec. To właśnie czyni ją szczególnie wrażliwą na odkrywanie piękna w sobie i wokół siebie.

Maryja (skrót gr. „Μρ Ον”, czyli „Matka Boga”) jest przedstawiona w postawie stojącej, z głową lekko pochyloną w stronę Jezusa, co można odczytać jako oddanie i gotowość do służby Bogu i swemu Synowi. Suknia Matki Bożej jest koloru niebieskiego, co przywodzi na myśl kolor nieba – życia wiecznego, zaś czerwień płaszcza godność królewską. Maryja jest Matką Króla Wszechświata, wiemy jednak, że nie ominie Jej męczeństwo – ból związany z tym, że Jej duszę przeszyje miecz boleści: „A Jego ojciec i Matka dziwili się temu, co o Nim mówiono. Symeon zaś błogosławił Ich i rzekł do Maryi, Matki Jego: «Oto Ten przeznaczony jest na upadek i na powstanie wielu w Izraelu, i na znak, któremu sprzeciwiać się będą – a Twoją duszę miecz przeniknie – aby na jaw wyszły zamysły serc wielu” (Łk 2,33-35).

Lewa dłoń Maryi wskazuje na Chrystusa. To On jest dla nas Drogą. Płaszcz Maryi zdobią trzy gwiazdy: na czole i ramionach; w tym przedstawieniu prawą gwiazdę przysłania Jezus. Wpatrując się Oblicze Maryi możemy sobie uzmysłowić wymiar powołania kobiety, poczuć znaczenie pielęgnowania w sobie duchowego piękna.

Kontemplując ikonę Świętej Rodziny możemy modlić się słowami:

Jezusie, Maryjo i Józefie,

ku Wam, Święta Rodzino z Nazaretu,

kierujemy dziś nasze spojrzenie z podziwem i zaufaniem;

w Was rozważamy piękno jedności w miłości prawdziwej;

Wam polecamy wszystkie nasze rodziny, aby odnowiły się w nich cuda łaski.

Święta Rodzino z Nazaretu,

pociągająca szkoło świętej Ewangelii:

naucz nas naśladować Twoje cnoty mądrą dyscypliną duchową,

daj nam jasne spojrzenie, umiejące rozpoznać dzieło Opatrzności

w codziennych realiach życia.

Święta Rodzino z Nazaretu,

wierna strażniczko tajemnicy zbawienia:

spraw, by odrodził się w nas szacunek dla milczenia,

uczyń nasze rodziny Wieczernikami modlitwy

i przekształć je w małe Kościoły domowe,

odnów pragnienie świętości, wspieraj szlachetny trud pracy,

wychowania, słuchania, wzajemnego zrozumienia i przebaczenia.

Święta Rodzino z Nazaretu,

rozbudź w naszym społeczeństwie świadomość

sakralnego i nienaruszalnego charakteru rodziny,

dobra nieocenionego, którego nic nie może zastąpić.

Niech każda rodzina stanie się gościnnym mieszkaniem dobroci

i pokoju dla dzieci i osób starszych,

dla chorych i samotnych, dla ubogich i potrzebujących pomocy.

Jezusie, Maryjo i Józefie, z ufnością Was błagamy, Wam się z radością powierzamy.

Amen

Przy opracowywaniu tego materiału korzystałam z wiedzy zdobytej w Pracowni Działań Twórczych przy Galerii u Jezuitów w Poznaniu na warsztatach semestralnych w temacie Świętej Rodziny prowadzonych przez Ojca Mateusza Orłowskiego, SJ od października 2020 do stycznia 2021 r., niżej podanych źródeł oraz archiwum własnego:

Ikona Świętej Rodziny, o. Maciej Konenc SJ:

https://drive.google.com/file/d/1-zBF-K0eDb1DKQQ0sHEfCIcbFVEtd9lv/view

Pracownia Św. Łukasza, Piotr Jędras:

http://www.wspolnotaihs.pl/index.php/pracownia-sw-lukasza/23-pracownia-sw-lukasza/464-ikona-swietej-rodziny

Sympozjum Św. Józef: oblubieniec, ojciec, mistrz życia duchowego 25-27 XI 2021, Instytut Duchowości Carmelitanum przy klasztorze karmelitów bosych w Poznaniu:

 Andriej Rublow, Ikona Narodzenia Pańskiego, XV w., Galeria Tretiakowska, Moskwa; opis obrazu zaczerpnięty z Wikimedia Commons

Renata Benyamin

Artysta Plastyk